Początek roku i pierwsze tygodnie nauki to duże wyzwanie dla dzieci i młodzieży, którzy wracają do szkół po ponad 2 miesiącach wakacji. Być może część z nich nadal z sentymentem wspomina wakacyjne przygody, dlatego warto zacząć rok szkolny dużą dawką energii i pozytywnych emocji! Najlepszym pomysłem na dobry start jest wycieczka szkolna do Energylandii. We wrześniu i w Warto wybrać się tu z całą rodziną by wspólnie przeżyć niezapomnianą przygodę. Energylandia – atrakcje dla dzieci w wieku 2-6 lat. W Energylandii znajdują się atrakcje dla różnych członków rodziny, od małych dzieci po osoby dorosłe. Częścią parku stworzoną z myślą o najmłodszych gościach jest Bajkolandia. Nie możemy zapomnieć o gotówce lub karcie płatniczej. Zabierzmy ze sobą także chusteczki higieniczne (można zakupić w niektórych sklepach w Energylandii). Nie zaszkodzi zabrać mokre chusteczki i tabletki przeciwbólowe (jeżeli jesteśmy podatni na migreny). Jeżeli wybieramy się z małym dzieckiem, pamiętaj o jedzeniu, wodzie i mleku. Pole namiotowe i kempingowe obok Energylandii jest świetną alternatywą noclegową dla standardowych hoteli i domków. Jeżeli wybieramy się do parku w Zatorze na 2 dni lub więcej, warto rozważyć nocowanie pod chmurką we własnym namiocie lub przyczepie kempingowej. Space Booster jest jedną z pierwszych ekstremalnych atrakcji, które pojawiły się w Energylandii. Oddane do użytku potężne wahadło zostało zaprojektowane i wybudowane przez włoską firmę Fabbri Group. I choć karuzela Booster ma już kilka lat, to wciąż należy do najchętniej wybieranych przez Gości atrakcji ekstremalnych. Autobus do Energylandii. Do Energylandii możesz dotrzeć również z dworców autobusowych zarówno z Katowic, Krakowa, Wadowic, jak i Oświęcimia. Autobus kursuje codziennie zgodnie z kalendarzem otwarcia Parku, a bilet w obie strony ze wszystkich wymienionych dworców kosztuje 45 zł w obie strony. Podróż pociągiem do Energylandii Dezynfekcja powierzchni często używanych – Park przygotował specjalną grupę pracowników, która będzie zajmować się dezynfekcją tych powierzchni. Dezynfekcja całego Parku – będzie ona przeprowadzana codziennie po zamknięciu Energylandii. Kamery termowizyjne przy wejściu do Parku – zostały one umieszczone przy wejściu do Zapraszamy na świetną zabawę do Energylandii! środa, 7 czerwca 2023 00:07. Pomysł na wycieczkę szkolną w 2023 roku? Zapraszamy na świetną zabawę do Energylandii! Autor Artykuł sponsorowany. Wycieczka szkolna to wyjątkowy czas dla uczniów. To nie tylko możliwość oderwania się na chwilę od codzienności, ale też wspomnienia na Nowości 2022! Energylandia-wielkie otwarcie wakacyjnej strefy wodnej BAMBOO BAY , 4.3 z 5 w oparciu o 9 opinii. Dziś w Energylandii, czyli największym, rodzinnym Parku Rozrywki w Polsce odbyła się premiera nowych atrakcji dla małych dzieci, młodzieży, ale i dla dorosłych! Mowa o wodnej strefie Bamboo Bay, w skład której wchodzi 16 Numer 8: Zadra - drewniany rekordzista. Zadra to jedna z najnowszych atrakcji w Energylandii. Mamy tu do czynienia także ze światowym rekordzistą — to najwyższa i najszybsza na świecie hybrydowa (stalowo-drewniana) kolejka górska. Wooden Coaster Zadra osiąga prędkość aż 121 km/h. 2TqKP. Masz ochotę na odrobinę szaleństwa? Chcesz sprawić swemu dziecku ogromną radość? A może szukasz pomysłu na to jak spędzić czas z rodziną lub przyjaciółmi, inaczej niż na co dzień? Jest takie miejsce, które łączy w sobie wszystkie te cechy – Energylandia. Energylandia to rodzinny park rozrywki w Zatorze (woj. małopolskie). Zajmuje ogromną przestrzeń i mieści całe mnóstwo przeróżnych atrakcji, podzielonych na trzy strefy: dziecięcą, familijną i ekstremalną. Ponadto znajduje się tam również park wodny ze sztuczną plażą oraz część festiwalowa, w której latem organizowane są bardzo fajne koncerty. Podobno jest to największe wesołe miasteczko w Polsce i prawdopodobnie prędko się to nie zmieni ponieważ wciąż przybywa w nim nowych atrakcji (w tym roku stanęły tam między innymi dwa ogromne roller coaster`y), a na 2017 rok zaplanowano już trzy kolejne! I nie ukrywam, że jestem bardzo ciekawa co tym razem się tam pojawi. Jak na rodzinny park przystało, nie brakuje tam punktów gastronomicznych, z szeroką ofertą obiadów – od fast foodów, przez pizzerie, dania z grilla, aż po smażalnie ryb. Są tam również kawiarnie, lodziarnie i puby – tak więc do wyboru, do koloru, każdy znajdzie coś dla siebie i nabierze sił, gdy już z nich opadnie po wielogodzinnych szaleństwach. A jak już przy posiłkach i szaleństwach jesteśmy, to co bardzo mi się spodobało to, że na terenie całego parku jest dużo zieleni, ławeczek i leżaków, gdzie można sobie swobodnie przycupnąć i najzwyczajniej w świecie odpocząć lub zrobić mały piknik. Można też wygrzać się na słoneczku, o ile trafi się na taką piękną pogodę, jaką my mieliśmy. No dobrze plusów jest sporo – masa atrakcji, różnorodne jedzenie, ogrom zieleni wkoło, czyste toalety, nawet fajny pokój dla rodziców z małymi dziećmi, gdzie można w ciszy i spokoju przewinąć malucha, nakarmić albo po prostu odpocząć. Czy są więc jakieś wady tego miejsca? Niestety tak dobrze nie ma, żeby nie można było się do czegoś przyczepić i minusów kilka jest… Pierwszy to tłumy ludzi, szczególnie w weekendy i inne dni wolne od pracy. Parking pęka wówczas w szwach, a do poszczególnych atrakcji trzeba stać w naprawdę długich kolejkach – z relacji znajomych wiem, że do niektórych punktów czasem stoi się nawet 1 godzinę! Z tego względu my wybraliśmy się w piątek, na dodatek wrześniowy, a więc poza sezonem wakacyjnym, bo przypuszczam, że latem to i w tygodniu może być tłoczno. Nie powiem, żeby tego dnia było pusto, ale raczej się o nikogo nie obijaliśmy i nie zmarnowaliśmy zbyt dużo czasu na kolejki. Drugi minus, to zbyt krótki czas otwarcia parku – w sezonie od do poza sezonem od do Zważywszy na ilość atrakcji i ludzi, nie pozwala to na spokojną zabawę, przeplataną odpoczynkiem i słodkim lenistwem na łonie natury, której tam nie brakuje. Raczej trzeba to wesołe miasteczko obejść dość sprawnie, najlepiej z mapą w ręku, bo inaczej może się okazać, że na skorzystanie ze wszystkich punktów zabraknie nam czasu. Trzecim minusem jest cena, a właściwie to całkowity koszt wypadu rodzinnego (dwoje rodziców + dzieci). Cena pojedyńczego biletu dla osoby dorosłej to 109 zł, dla dzieci do 140 cm wzrostu zł i dla maluchów do 3 roku życia 1 zł. W naszym przypadku, czyli w rodzinie 2 + 2 (w tym 8 miesięczna Pola) koszt biletów to 278 zł! A biorąc pod uwagę fakt, że nie zawsze rodzic korzysta ze wszystkich dostępnych atrakcji, bo czasem jedzie tylko jako opiekun nieletniego dziecka, cena wejściówki dla niego jest tym bardziej spora. I gwoli ścisłości, nie chodzi o to, że bilet sam w sobie jest drogi, bo atrakcji do wykorzystania jest naprawdę mnóstwo, ale chodzi o to, że dla rodzica, który chce zabrać do takiego parku całą swoją rodzinę, sumarycznie wychodzi duża suma. Do ceny biletu trzeba jeszcze doliczyć dojazd no i jedzenie oraz picie. Oczywiście w ramach oszczędności można zapakować w plecaki własne kanapki i herbatę w termosie, ale jeśli ktoś z jakiegoś powodu nie chce wnosić na teren parku własnego pożywienia to lekko licząc, dla 3 osobowej rodziny jednodniowy wypad do Energylandii to koszt rzędu 500 złotych! Nie jest to więc mało, ale jeśli ktoś na brak kasy nie narzeka i ma ochotę na trochę adrenaliny, jaką dają atrakcje w strefie ekstremalnej – bo nie oszukujmy się, w strefie familijnej i dziecięcej, nie ma niczego, co na dorosłym człowieku wywrze wielkie wrażenie – to owszem, warto pojechać. Najlepiej z paczką przyjaciół, z którą można wspólnie poszaleć, pośmiać się i pokrzyczeć ;-) Jeśli ktoś szuka pomysłu na zabawę Halloween`ową, to może pokusi się o wypad do Energylandii 22 października na Halloween Night ;-) Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :) Czytaj kolejny artykuł: Mama i dziecko na treningu — test odzieży sportowej Kilka razy w roku przychodzi „czas na zmiany!” – zaczynam ćwiczyć! Koniec lata to dla wielu osób idealny moment, by wprowadzić w życie nowe postanowienia. Sporo moich znajomych wykupiło właśnie karnety na siłownię i zajęcia sportowe, a ich dzieci zaczynają treningi w klubach sportowych. Super! Jeśli jeszcze nie uprawiasz żadnego sportu, pamiętaj, że każdy dzień jest dobry, żeby zacząć, więc nie czekaj do Nowego Roku lub do swoich urodzin. Mnie do ćwiczeń zmotywował mój mąż i choć pierwsze kroki nie były łatwe, weszło mi już to w nawyk i nie wyobrażam sobie tygodnia bez aktywności fizycznej. Natomiast rzecz z naszym synem była zupełnie inna – jako dziecko, które rozpiera energia, potrzebował sposobu na jej dobre wykorzystanie. Znasz to, gdy maluch nie potrafi wysiedzieć w miejscu i choć Ty już padasz na twarz, on ciągle ma mnóstwo siły? Na szczęście zajęć ruchowych dla dzieci jest całe mnóstwo – my zainwestowaliśmy w trampolinę i rower, treningi pływackie i łucznicze. Wybór odpowiedniej dyscypliny sportowej to pierwszy ważny krok – tak, by była skrojona na miarę Twoją i Twojego dziecka. Kolejny krok to wybór stroju do ćwiczeń — według mnie bardzo istotny. Nawet jeśli ćwiczysz w domu — nie rób tego w rozciągniętym podkoszulku. To tak jak z pracą w domu – warto ubrać się, jak do wyjścia, a nie pracować w piżamie. Ubiór ma znaczenie – ważne, by czuć się w nim wygodnie, powinien być funkcjonalny, wytrzymały, ale i ładny. Najgorsze co może być, to fatalnie dopasowany stanik, źle dobrane buty, czy za luźna koszulka – to wszystko po prostu przeszkadza i wkurza. Chciałam się podzielić dziś z Wami moją opinią na temat kolekcji odzieży z sieci sklepów sportowych Decathlon – strojów dla dorosłych i dla dzieci. Ja od miesiąca testuję top, legginsy, stanik i buty do fitnessu, a mój syn – specjalistyczną odzież dla dzieci: spodenki, koszulkę i buty. Pierwszy rzut oka Nasze stroje do treningu bardzo nam się podobają. Mój zestaw to połączenie praktycznego czarnego koloru z modnymi teraz wstawkami w energetyzujących kolorach. Komplet Aleksa jest w jego ulubionym granatowym kolorze i dzięki temu może z niego korzystać na lekcji w-fu. Zwróciłam uwagę na jakość szycia i dbałość o szczegóły. Ponieważ nasza odzież ładnie wygląda, leży jak ulał i jest starannie wykonana – ja i mój syn przyznajemy w tej kategorii piątkę z plusem. W czasie ćwiczeń Aleks Spodenki – cieszę się, że oprócz gumki, posiadają sznurek, który można ściągnąć w talii i spodenki nie spadają (Aleks jest szczupłym chłopcem). Lejący materiał nie podrażnia skóry i nie krępuje ruchów. Za to się trochę gniecie, co dla niektórych perfekcjonistów może być minusem. Koszulka uszyta jest z miękkiego niegniecącego się, przyjemnego materiału, który ma dobrą oddychalność i odprowadzanie potu. No właśnie, dzieci też się pocą podczas ćwiczeń, więc warto zainteresować się także dla nich odzieżą techniczną, która wchłania i odprowadza wilgoć. Buty – podeszwa jest elastyczna i miękka, są wygodne i lekkie. Sposób wiązania – idealny dla dziecka – mocno trzymające stopę sznurowanie i pasek z rzepem. Cały kompletny strój niewiele waży, nie obciąża nadto szkolnego tornistra, czy torby treningowej. Kolejny ogromny plus – spodenki i koszulka bardzo szybko schną. Jeśli jest potrzeba, po ćwiczeniach można je wyprać, wywiesić do wyschnięcia i na drugi dzień są gotowe do użycia. Co ważne nie straciły koloru po kilku praniach w pralce. Według mnie dziecięca kolekcja Domyos sprawdza się w stu procentach. Basia Bardzo jestem zadowolona ze stanika – wkładany przez głowę, nie krępuje ruchów, nie posiada fiszbin, gumka pod biustem dokładnie przylega do ciała, ale nie wrzyna się i nie zsuwa, biustonosz podczas skoków zostaje na swoim miejscu, przepuszcza powietrze, a kształt w literę X na plecach umożliwia odprowadzanie wilgoci. Legginsy dobrze przylegają w pasie, biodrach, udach, w czasie ćwiczeń nie muszę ich podciągać ani poprawiać! Legginsy dopasowują się do ruchów, przez co nie marszczą się, ale i nie dają uczucia ściągnięcia. I co najważniejsze ćwicząc mam odczucie suchej skóry, żadnej nieprzyjemnej wilgoci między moim ciałem a ubraniem. Po miesiącu użytkowania nic się strzępi i nie rozchodzi na szwach. Po kilku treningach i praniach nie zdeformowały się i nie rozciągnęły. Top – jest ok, wygodny, oddychający, nie ma się do czego przyczepić. Buty – bardzo lekkie, posiadają elastyczną podeszwę, która ma dobrą przyczepność, a stopa jest w nich stabilna i dobrze się trzyma. Podeszwa nie jest za cienka i całkiem nieźle amortyzuje podczas podskoków. Jednego czego nie wiem, czy są wytrzymałe, bo miesiąc użytkowania to zdecydowanie za krótki okres, by stwierdzić, czy nie rozpadną się zbyt szybko. Mam nadzieję, że posłużą mi dłużej, bo po prostu bardzo mi się podobają i fajnie pasują do reszty stroju. Podsumowując — w naszym przypadku sprawdziła się zasada pierwszego pozytywnego wrażenia. Polecamy!!! Zdjęcia: Basia Wpis powstał we współpracy z Decathlon Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :) Czytaj kolejny artykuł: Emocje 3 października 2016 Godzina K, czyli strajk kobiet w Polsce 3 października 2016 roku o godz. #czarnyponiedziałek To już dziś tysiące kobiet w wielu miejscach w Polsce wyjdzie na ulice, by na wzór koleżanek z Islandii porzucić na jeden dzień swoje obowiązki i tak jak 41 lat temu, sparaliżować swój kraj. W naszym wydaniu, jednodniowy strajk kobiet jest protestem ostrzegawczym przeciwko ustawie aborcyjnej procedowanej w polskim parlamencie z finałem o Godzinie K ( Czy Polkom także uda się sparaliżować kraj, czy okażą solidarność w obronie swoich praw? Odnoszę wrażenie, że przez ostatni tydzień wylało się tyle hejtu w jedną i drugą stronę, że wielu z nas nie do końca pojmuje, o co w tym wszystkim chodzi. Konserwatywni politycy próbują nam wmawiać, że osoby protestujące w poniedziałek to te, które są za legalizacją aborcji, które bez skrupułów “zabijają dzieci” jeszcze w łonie matki. Natomiast liberałowie domagają się wolności w podejmowaniu decyzji, przestrzegania praw kobiet. Należy podkreślić, że poniedziałkowy strajk kobiet to nie jest protest ZA aborcją. To strajk PRZECIW drastycznemu ograniczeniu praw kobiet, twojego i mojego. Ograniczeniu ulegną także nasze prawa do rzetelnej opieki podczas ciąży i pełnej diagnostyki – w tym badań prenatalnych. Ten protest to nie tylko sprawa kobiet. To zamach na ich rodziny, bo do tanga trzeba dwojga. W końcu same w ciąże nie zachodzimy. Po poronieniu kobieta potrzebuje wsparcia lekarza, psychologa, a nie obecności na krzesełku obok policjanta, czy prokuratora, którzy sprawdzą, czy przypadkiem poronienie nie było z jej winy. Moim zdaniem każda z nas powinna mieć prawo do tej trudnej decyzji, co nie jest jednoznaczne z tym, że jestem za. Nie nam oceniać kobiety, które podjęły taki czy inny wybór, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy na ich miejscu. Pisałam już o tym w kwietniu tutaj. Pamiętajcie, nie jesteśmy same. Sprawdź także co dzieje się w twoim mieście! Warszawa – wśród wielu wydarzeń, nawet jeśli pójdziesz do pracy to od na Placu Zamkowym, planowana jest główna demonstracja – Wrocław – Dziewuchy Dziewuchom Wrocław, Dolnośląski Kongres Kobiet, Inicjatywa 8 marca i dolnośląski KOD zaprasza wszystkich na manifestację w Rynku pod Pręgierzem by razem w GODZINIE K (18:00) zaprotestować przeciw próbom łamania praw kobiet . Więcej Kraków – za zgodą miasta odbędzie się marsz milczenia od godz. do który wystartuje z Rynku Dębnickiego by przejść na Rynek Główny. Więcej wydarzeń tego dnia w Krakowie tutaj Katowice – strajk trwa cały dzień, a punktem kulminacyjnym będzie demonstracja, która rozpoczyna się o godz. na katowickim rynku. Poznań – organizatorzy zapraszają na pl. Adama Mickiewicza już od godziny Finał oczywiście o Więcej o wydarzeniach w Poznaniu – Więcej miast i informacji znajdziecie na stronie profilu Ogólnopolski Strajk Kobiet – Do zobaczenia! popieram_czarny_protest Fajny artykuł? Możesz nas pochwalić lub podzielić się nim z innymi :) Niby jestem dorosła, niby osiągnęłam pełnoletność jakiś czas temu, ale ciągle dużo we mnie dziecka. Moim zdaniem to dobrze, przy czym trzeba rozróżnić dziecięcą radość a infantylizm. I cieszę się, że w ostatnie dni sierpnia mogłam dać upust wszystkim zalegającym we mnie pokładom energii... To będzie wpis dla tych wszystkich, którzy kochają adrenalinę, którzy w środku są trochę dziećmi, którzy lubią zabawę i codziennie poszukują nowych przygód. To będzie kilka słów ode mnie dla Was - z opinią i wskazówkami, które z pewnością przydadzą się Wam lub Waszym znajomym przed planowaną podróżą do świata zabawy! O Energylandii - moje odczucia Energylandia to największy park rozrywki w Polsce. Ogromny, bo położony na 26 hektarach, w ramach których funkcjonuje strefa familijna, ekstremalna, wodna, a także kompleks basenów i gastronomii. Szacunkowo co roku bramy Energyladnii przekracza ponad milion odwiedzających. Jeśli ktoś szybko liczy w pamięci, to łatwo sobie przekalkulować... jakim kapitałem obraca park. Na podbój Enerygylandii wybraliśmy się chyba w najcieplejsze dni sierpnia. Podobny plan miało bardzo wiele osób, co dało się odczuć w długich kolejkach, ale... "Wow, jak oni są zorganizowani! Jestem w szoku!" - to była moja reakcja. W parku przewija się codziennie tysiące osób, każdy spędza tam prawie cały dzień, każdy korzysta z usług gastronomicznych, a tam ani grama śmieci, zero kolejek do toalet (które są praktycznie na każdym kroku), zawsze papier toaletowy, odrębna kabina dla małych dzieci, porządek. Słowem: klasa! "Wow, jaki rozmach!". Wszystko jest na najwyższym możliwym poziomie. Restauracje tematyczne, jakich tylko dusza zapragnie - włoska, turecka, amerykańska, kebaby, zapiekanki, lody, węgierskie kurtosze, kawa, granita, sałatki... Każda z knajp sygnowana logo Energylandii. Wszędzie sztućce, serwetki, tekturki - wszystko tu jest swoje, nie ma żadnych logo firm zewnętrznych. "Wow, mają jaja!". Skończyłam zarządzanie i marketing, więc wiem, czym różni się przychód od dochodu. I uważam, że do inwestycji po prostu trzeba mieć duże... odwagę dużą. Szczególnie do REinwestowania, powiększania, unowocześniania, rozwijania, zamiast chowania zysków do kieszeni. "Wow, możemy jeździć bez czekania w kolejce?!". Bałam się, że wizyta w Energylandii upłynie na czekaniu w długich i wijących się kolejkach, że będziemy usychać w słońcu spragnieni choć kropli wody. Tu jednak kolejne zaskoczenie, bo na terenie parku porozstawiane są wielkie ekrany, które na bieżąco wyświetlają szacowany czas oczekiwania do poszczególnych atrakcji. Można więc wybrać taką, gdzie czekać nie trzeba. A w upalne dni na każdym kroku ukojenie zapewniają kurtyny wodne. Jednym słowem - "WOW!" - czyli okrzyk zachwytu, który przez te 2 dni towarzyszył mi bardzo często. Zaliczyłam całą strefę extreme i czułam jak po na koniec dnia dygota mi serce, mięśnie nóg bolą od ciągłego drżenia i zaciskania, w głowie huczało... To oznaczy tylko jedno - było cholernie warto! 15 RZECZY, KTÓRE POWINIENEŚ WIEDZIEĆ PRZED WYCIECZKĄ DO ENERGYLANDII: Na parkingu nie ma samowolki - nie przyjedziesz i nie zaparkujesz gdzie Ci się podoba. Zostanie Ci wskazane miejsce. Nie ubieraj śliskich spodni i... sukienek (ale to chyba oczywiste?) - Hyperion to bestia, jeśli zdecydujesz się na przejażdżkę na jego grzbiecie, oprócz przeciążenia i prędkości adrenalina skoczy Ci najbardziej przez to, że blokada trzyma jedynie twoje uda, a od pasa w górę jesteś całkowicie wolny. Śliskie spodnie sprawiają wrażenie, jakbyś za chwilę miał wyślizgnąć się z blokady.... no, zawał! Gumka do włosów to podstawa! (Drogie Panie, to tip dla Was, bez gumki ani rusz). Nie pchaj się do pierwszego wagonika - szczególnie jeśli mówimy o Speed Water Coaster. Jeśli chcesz uniknąć kolejek do atrakcji, przyjedź do parku po godzinie 13:00 - bo to taka pora, kiedy pierwsze rodziny po zjedzonym obiedzie zaczynają opuszczać park. Mniej więcej około godziny 17:00 jest już na tyle luźno, że dostęp do każdej atrakcji to maksymalnie 10 minut. Nie ma biletów czasowych, są tylko całodniowe - a to oznacza, że przyjeżdżając zaraz po otwarciu, zgodnie z punktem 1, pozostawisz auto na parkingu najbliżej wejścia, to oznacza też, zgodnie z punktem 2, że do godz. 13/14 odstoisz swoje w kolejkach. Więc pytanie na czym Ci zależy - być cały dzień, skoro płacisz za cały dzień, czy podejść do wyjazdu strategicznie? Możesz wziąć ze sobą plecak - przy każdej atrakcji znajdują się szafki/półki, na które możesz odłożyć swoje rzeczy podczas przejażdżki. Ale najlepiej mieć nerkę - jest mała, zgrabna, zmieścisz do niej telefon i kartę płatniczą. Ze strefy wodnej nie wejdziesz na teren parku w stroju kąpielowym - to punkt dla Januszy. Nie warto na siłę brać ze sobą dzieci - byłam świadkiem jak matki prowadziły swoje pociechy na karuzele, które są dostępne od 130 cm wzrostu. Jeśli dziecko miało mniej, każdy pan z obsługi odsyłał je z kwitkiem (przy KAŻDEJ atrakcji jest miarka, więc sprawdzają wzrost w razie wątpliwości). Wtedy rozpoczynała się awantura i matczyne błagania, bo dziecko zawiedzione... Serio - regulamin to regulamin. Eneryglandia działa podczas deszczu (nie ulewy) - mogą być co prawda wyłączone niektóre atrakcje, które przy mokrej nawierzchni są po prostu niebezpieczne, ale nawet jeśli przewidują opady, nikt Wam nie zamknie bram przed nosem. Na niektórych atrakcjach robione są zdjęcia - możecie je potem kupić w kasie. Uprzedzam... jest kupa śmiechu! Osoby, które nie lubią ekstremalnych atrakcji znajdą też coś dla siebie - wiem, że wydanie 120 zł na bilet dla osoby, która w zasadzie z niczego nie skorzysta, może wydawać się dużym wydatkiem, jednak zapewniam, że oprócz zjeżdżalni czy rollercoasterów mamy jeszcze do dyspozycji baseny, pokazy kaskaderskie, kino 7D, tatry, amfiteatry i inne atrakcje. Bilet warto kupić ze zniżką - najbardziej opłaca się wejście dwudniowe wraz z noclegiem w pobliskim Western Campie. W ogóle... WARTO! - jeźdźcie, próbujcie i doświadczajcie. Wybawiłam się za wszystkie czasu, spędziłam genialny czas i na pewno wrócę jeszcze nie raz! O Western Campie Stwierdziłam, że jeden dzień w Energylandii nie starczy nam na poznanie wszystkich atrakcji, więc zafundowałam chłopakom nocleg w prawdziwym westernowym wozie (do dyspozycji także indiańskie tipi oraz domki). Każdy miał frajdę i przeżył niesamowitą przygodę. Początkowo bałam się o to, że w nocy zastanie nas mróz, więc chciałam pakować koce, ciepłe bluzy. A jak okazało się... każdy z namiotów i wozów jest klimatyzowany. Na terenie Western Campu w wakacje odbywają się plenerowe projekcie filmowe, jest staw, są boiska, miejsce do samodzielnego grillowania, a do tego serwują przepyszne śniadanie w cenie noclegu. Przygoda idealna dla małych i dużych. Uprzedzam, że w wozach ani w tipi nie ma łazienek, ale są zlokalizowane bardzo blisko. Czyste, piękne, wykończone drewnem, osobne dla Pań i Panów. Nie ma się do czego przyczepić. Dajcie znać, czy planujecie wyjazd do Energylandii, a może już byliście i macie jakieś swoje uwagi, o których nie wspomniałam, a są dość istotne i mogą być przydatne dla innych? Koniecznie odezwijcie się w komentarzu! Dopóki słońce nie odpuszcza... korzystajcie! Od morza aż do Tatr, czyli gdzie warto jechać na wakacje w Polsce?Gdybyśmy chcieli zebrać do jednego worka wszystkie pomysły, gdzie warto pojechać w Polsce, to z pewnością zawartości nie dałoby się udźwignąć. Możliwości jest nieskończenie wiele i każdy w zależności od zainteresowań może znaleźć coś dla siebie. Każdy region pragnie zaprezentować się w jak najlepszy sposób i przyciągnąć uwagę turysty czasami w nieoczywisty sposób. Co krok napotykamy reklamy promujące konkretne regiony Polski i trzeba powiedzieć, że spełniają one swoja rolę. Zwiększa się świadomość ciekawych miejsc i Polacy coraz chętniej podróżują po pomysłem na spędzenie czasu nad morzem jest podróż wzdłuż linii Bałtyku. Piesza wędrówka wzdłuż wybrzeża może być niezwykle interesująca i fascynująca. Oczywiście, niektóre jego rejony nie są możliwe do przejścia ze względu chociażby na okresowe zabieranie lądu przez fale morskie, ale również z powodu znajdujących się na wybrzeży jednostek stacjonującego wojska. Niemniej jednak warto przebyć tę podróż zarówno po wybrzeżu jak i po okolicznych miejscowościach. W tym celu warto zaplanować sobie co najmniej tydzień urlopu, ponieważ wyprawa nie należy do najkrótszych a i po drodze warto oderwać się na smaczną, smażoną rybę w porcie lub pobliskiej restauracji. Po drodze czeka na piechura również wiele latarni morskich i tutejszych atrakcji jak np. Syrenka z wytartą piersią w Ustce czy wydmy w mazurskie, ale również wiele jezior znajdujących się w pozostałych województwach pozwala na spożytkowanie wolnego czasu na rekreacji sportowej. Jeżeli nie wiemy gdzie warto jechać w Polsce na narty wodne, kajaki lub rowerowe wycieczki, to zdecydowanie powinniśmy zaplanować wyprawę nad jeziora. Tutaj mamy możliwość połączenia zapomnianego już przez wiele osób biwakowania pod gołym niebem na rzecz luksusów pokoi hotelowych. Zwolennicy tych drugich również najdą tutaj coś dla siebie, ponieważ Mazury słyną z wielu renomowanych hoteli, które nie tylko oferują swoim gościom zabiegi SPA, ale również ofertę medical& i nizinyTurystyka podziemna to pomysł dla tych wszystkich, którzy nie wiedzą, gdzie pojechać na Śląsku. Pomysł doskonale sprawdza się zwłaszcza, gdy nie dopisują nam warunki atmosferyczne i za oknem pada deszcz. Pod gołym niebem niewiele w tym czasie możemy zwiedzić, a ewentualne wycieczki w niepogodę nie będą należały do najprzyjemniejszych, dlatego też zejście pod ziemię wydaje się niezwykle interesujące, tym bardziej, że wielu z nas nie miało do tej pory ku temu okazji. Do dyspozycji turystów zostały udostępnione kopalnie węgla kamiennego oraz soli. Co więcej pod ziemią możemy również spędzić noc. Gdy niebo się wypogodzi, ze Śląska warto przetransportować się do oddalonego nieco poza granice województwa śląskiego Zatoru, w którym doskonałej rozrywki pod gołym niebem dostarczy nam Energylandia z licznymi atrakcjami. A wśród nich cała strefa przeznaczona dla najmłodszych, liczne atrakcje familijne, oraz najbardziej ekstremalne urządzenia, które przyspieszają bicie serca niejednego śmiałka. W nowym sezonie na odwiedzających park rozrywki czeka wiele nowości:Nowe Wejście – Odnowione wejście główne, które zostało utrzymane w stylu różowego zamku z licznymi wieżyczkami wykończonymi granatową dachówką, a także większym zapleczem kas oraz kawiarniRozszerzona oferta Bajkolandii – dwukrotnie została powiększona zeszłoroczna strefa dla najmłodszych, na których w tym roku czeka jeszcze więcej atrakcjiSpeed Water Coaster – wodna przejażdżka, której zakończenie ugasi wszystkie nagromadzone emocjeJungle Adventure – jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna i indywidualnie zaprojektowana atrakcja pełna wodnych prądów, nieokiełznanych nurtów, wciągających wirów wodnych i wodospadówRestauracja Formuła – powstanie drugiej restauracji w parku, która ze względu na swoją tematykę zlokalizowana jest obok Roller Coastera FormułaAnaconda – Przejażdżka wielkimi łodziami, które będą płynąć po specjalnych torach wprost do… tego musicie dowiedzieć się już samiViking Village – Wioska Wikingów, która pozwoli na jeden dzień zamienić się w prawdziwego WikingaSwiss Village – Wioska Szwajcarska, która przybliży życie i codzienne obyczaje SzwajcarówBoomerang – niesamowita kolejka górska, której wagoniki poruszają się zarówno do przodu, jak i do tyłu.